Po 3 godzinnym locie lądujemy na lotnisku na Malcie. Wita nas gorące powietrze, mocno świecące słońce i bezchmurne niebo. Pogoda jak w środku wakacji w Polsce.
Szybko znajdujemy zamówiony przez internet transport i zapakowani do busa jedziemy do St Julians do naszego hotelu. Tym razem wybór padł na Le Meridien położony w centrum wypoczynkowej miejscowości i dobrze skomuniknej z pozostałym atrakcjami na wyspie.
Dziś jeszcze w planach zwiedzanie najbliższej okolicy i smaczny obiad no i pewnie wieczorem drink na mieście ;)))