Samolot płynnie wyladował w Varadero. Małe, ciche, można powiedzieć, że prowincjonalne lotnisko. Wysiadła prawie połowa podróżnych, wsiadło trochę osób wracajacch do Zurychu i wymienił się personel pokładowy. Te wszystkie operacje zajęły 2 godziny, które spędziliśmy nie opuszczając samolotu.